Kabbalah.info - Kabbalah Education and Research Institute

Narodziny duszy

Człowiek na naszym świecie nie posiada duszy. Jednakże, w momencie gdy zaczyna pragnąć czegoś duchowego, wówczas nabywa on "punkt w sercu" lub tzw. embrion duszy, który wymaga powrotu tego człowieka do jego duchowego korzenia zgodnie z jego naturą. Dusza tęskni za Stwórcą i popycha człowieka naprzód. Mimo że owy "punkt" duszy popycha go w pewnym kierunku, to nie jest jeszcze prawdziwa dusza.

Kiedy człowiek rozpoczyna pracę nad samym sobą, jego "punkt w sercu" stopniowo narasta. Staje się coraz to większy i większy, lecz wciąż pozostaje niewidoczny, ciemny ponieważ człowiek ten odczuwa ciemność i czuje, że czegoś mu brakuje - coś jest nie tak. To odczucie nieustannie narasta. Kiedy punkt osiąga określoną wielkość, która jest odpowiednia dla określonej osoby, wówczas nabywa on MASACH - EKRAN wokół swego punktu, który jest jego kierunkiem do oddawania. Kiedy tak się dzieje, światło jest w stanie dostać się do jego punktu, po czym uporządkowuje wszelkie jego pragnienia - zgodnie z atrybutami światła - pragnienia składają się z pięciu części. Te części to KETER, HOCHMA, BINA, ZA oraz MALCHUT. Wówczas - człowiek nabywa Duszę.

Pragnienie otrzymywania zmienia się stopniowo od najmniejszego (KETER) do największego (MALCHUT). Najmniejsze pragnienie otrzymywania jest w części KETER oraz HOCHMA, dlatego też nazywa się je "pragnieniami oddawania". Ten stan w człowieku jest nazywany "mały".

Jeżeli człowiek w naszym świecie ma jedynie zwierzęce pragnienia, wówczas można go nazwać dwunogim zwierzęciem. Kolejne stadium po zwierzęcym następuje wtedy, gdy ukazuje się w nim właśnie "punkt w sercu" - jako aspiracja do odczucia świata duchowego. Nie daje mu to wytchnienia, pomimo faktu iż nawet nie zna tego odczucia. Jeśli człowiek kontynuuje intensywną naukę Kabały, wówczas prowadzi go to do kolejnego stadium -przekracza MACHSOM, w tym etapie nabywa on ekran z Aviut de-Szoresz. Ten stan z kolei nazywany jest "Galgaltą ze światłem z NEFESZ" i wzbudza on w człowieku zmianę czarnego punktu.

Ten stan jest również nazywany "zarodkiem" (UBAR). Równorzędnie jest odpowiednikiem zarodka "ziemskiego", niczego nie potrzebuje, gdyż mieści się w łonie matki lub inaczej na wyższym poziomie PARCUF , który ostrożnie go wznosi. Następnie zarodek rozwija się przez dziewięć miesięcy, tzn. musi przejść przez dziewięć odpowiednich SEFIROT ulokowanych w Sefirze MALCHUT, począwszy od Nefesh de-Nefesh (Keter de-Maclhut) skończywszy na Yehida de-Nefesh (Malchut de-Malchut).

Gdy osiąga końcowy punkt, nie jest już dłużej zarodkiem (UBAR). Zostaje narodzony i nabywa Kli Hochma wraz ze światłem Ruach (od Nefesh do Yehida) oraz z Aviut Alef. Ten okres nazywany jest odpowiednio "okresem karmienia" (Jenika) i trwa 2 lata lub 24 miesiące. W tym momencie, the Parcuf osiąga stan "Katnut" (Galgalta ve-Einaim) oraz cały Aviut Alef. Jenika różni się od Ubar, w którym jest brak jakichkolwiek pragnień, gdyż napełniony jest przez światło.

W jaki sposób dziecko otrzymuje mleko jako pokarm? Kiedy menstruacja matki się kończy, jej krew jest wykorzystywana dla rozwoju zarodka. Podczas porodu, krew z tego aktu lub też wszelka zanieczyszczona krew wydostaje się, następnie może ulec "naprawie". Dodatkowo jest jeszcze inna część krwi, która dostaje się do mleka matki po porodzie. Ta część pochodzi z Sefira Yesod, gdzie znajduje się jej łono aż do piersi (Haze) lub do Sefira Tiferet z Parcuf.

Po tym jak nasz świat się wyłania, wszystko co się wydarza w świecie duchowym oraz wszystkie duchowe prawa są naturalnie przenoszone również właśnie do naszego świata. Poprzez studiowanie całego procesu koncepcji poczęcia, rozwoju, narodzin, karmienia, oraz wzrastania w dorosłość, jesteśmy w stanie precyzyjnie zrozumieć co się wydarza i dzieje, a co najważniejsze dlaczego to dzieje się w naszym świecie.

Po karmieniu następuje Parcuf dorastania, przechodzenia w dorosłość. Parcuf otrzymuje światło Hochma lub Gadlut (Mochin) w Kelim Bina AHP (Ozen, Hotem, Pe), Aviut Bet, Gimel, Dalet wraz ze światłem Neszama, Haja oraz Jehida.

Każde z nas nie powinno robić nic innego poza powstrzymywaniem się od wtrącania do kwestii czynności, jakie wykonuje z nami i dla nas Stwórca - cokolwiek On by nie robił. Jedyną rzeczą jaką powinniśmy zrobić to unikać przekraczania wyznaczonych przez Stwórcę granic. Jeśli człowiek będzie w stanie wykonać takiego rodzaju wysiłek, wówczas będzie nazywany Ubar w znaczeniu duchowym. Na etapie Jenika (karmienia) człowiek już ma zdolność proszenia i pytania o cokolwiek, to oznacza iż wkroczył w dialog ze Stwórcą. Po dwóch latach Jenika człowiek potrzebuje wychowywania i może już być mu dana niewielka część z Or Hochma, która rozpoczyna się od światła Neszama.

W stadium Katnut cały system duchowych relacji pomiędzy Stwórcą a jego stworzeniem jest budowany właśnie w taki sam sposób jak relacje pomiędzy matką a jej dzieckiem w naszym świecie. Wszelkie problemy, które wynikają i pojawiają się w międzyczasie, na końcu mogą być rozwiązywane z punktu widzenia odpowiednika tego stanu w znaczeniu duchowym.

Stwórca celowo zsyła na człowieka wszelkie przeszkody czy problemy, by człowiek mógł zbliżyć się do Niego poprzez dokonywanie określonych starań. Bez tych przeszkód i problemów w naszym życiu, nie mielibyśmy takich pragnień i nigdy nie bylibyśmy w stanie się rozwijać.

Gdyby dusza Adama nie rozpadła się, wówczas pozostałaby jako pojedyncza i nie naprawiona dusza. Byłoby wtedy bardzo trudno o jej naprawę. Naprawa polega na połączeniu się jednej części tej duszy z innymi częściami. Jedynie wtedy gdy tak się dzieje wszystkie części łączą się ze Stwórcą.

Praca polega na naprawie relacji i stosunku człowieka do okoliczności i przesłanek lub też do wszystkiego, co otrzymuje od Stwórcy. Rezultatem tego rodzaju pracy jest jedność ze Stwórcą oraz zdolność do usprawiedliwienia wszelkich jego działań wobec nas.

Pełne zjednoczenie może być osiągnięte w grupie studentów. Ludzie zaczynają od najmniejszego z możliwych stadium, po czym wspólnie wyznaczają i budują granice, które są komfortowe dla egoistów. To znaczy, iż tworzą granice najbardziej odpowiednie dla wszystkich, którzy przychodzą do grupy. Wszystko to po to, by ułatwić obopólne i wzajemne poczucie bliskości, by wspólnie osiągnąć jeden cel.

Nikt nie powinien cierpieć z powodu tych granic, nie mogą stać się czymś w rodzaju więzienia czy klatki. Z drugiej zaś strony, wszelkie granice nieustannie zmieniają się na lepsze - zgodnie z wewnętrznym stanem ludzi, którzy w nie wkroczyli. Wyznaczone granice i reguły również nieustannie wszystkim pomagają w dążeniu do danego nam wspólnego celu. Im silniejsze i mocniejsze więzi pomiędzy studentami w grupie, tym więcej ujawnia się i wynurza powodów dla grupy, by utrzymywać połączenie ze Stwórcą.

Kiedy człowiek rozpoczyna coraz to bardziej rozwijać się duchowo, traci pragnienie by iść dalej. Aby być bardziej dokładnym - jest mu dane jeszcze więcej egoizmu czy więcej pragnień by otrzymywać, którym nie umie i nie jest w stanie się oprzeć. W takim przypadku, nic nie można zrobić prócz tego iż trzeba kolejny raz zmienić swój zwierzęcy egoizm w egoizm duchowy z pomocą studiów i z pomocą wspólnej pracy w grupie.

Człowiek musi przeanalizować każdą myśl, która przychodzi do niego I pamiętać że pochodzą one od Stwórcy. Człowiek musi sobie je poukładać. Musi sprawdzać czy są one zwrócone przeciw celowi czy też dążą do niego: "Czy podążę za tą myślą czy też jej się przeciwstawię?" "Czy Stwórca mnie woła przez tę sytuację by do niego podążać, czy chce mnie obudzić poprzez odrzucanie mnie?". "Jest tu różnica, lecz przecież we wszystkich przypadkach On pragnie docelowo, abym zbliżył się do niego i podążał w jego kierunku".

 

Kabbalah for beginners